czwartek, 13 stycznia 2011

Relacja Świąteczna - wybaczcie :)

Nie będę Was katowała zdjęciami ze świąt, bo już dawno minęła ta atmosfera. Ale coś Wam powiedzieć muszę.. Przede wszystkim wyjaśniło się wszystko z moimi Rodzicami i jest dobrze. Bardzo się staram, żeby tego nie spieprzyć, bo w okresie jakim się znajdujemy bardzo potrzebujemy ich wsparcia i pomocy. Czas spędzony z moją pierwszą córką chrzestną był cudowny. Bardzo chciałabym mieć już swoje szkraby, no ale niech kolejność będzie zachowana :) Do ślubu zostało niecałe 8 miesięcy, więc już bliżej niż dalej :) Na Święta oprócz tego, że spadł mi kamień z serca w związku z Rodzicami, spełniło się też moje dotychczasowe największe twórcze marzenie.

Od Męża przyszłego dostałam zestaw do decu!!! :) Ma jednak wyczucie Chłop jeden, choć obecnie mnie denerwuje :)

Najpierw po oczywistym zerwaniu papieru zobaczyłam ala pudełko po pizzy :)
 
Ale to nie pizza :)
Akrylowe farby :)
Klej, crackle, lakier
Pędzle i gąbki :)
Książka, która za rewelacyjna myślę nie jest, bo wiadomo, że nie da się opisać takiego tematu jakim jest decu w jednym miejscu, ale nie narzekam, bo na pewno mi pomaga :)
Oczywiście nie mogłam się doczekać, żeby zrobić pierwsze zakupy do decu :)

I bardzo dobra farba, bo już wypróbowana :)
To tyle odnośnie Świąt :) No może jeszcze pokażę choinki w moim rodzinnym domu, w którym spędziłam ostatnie świeta. Następne będą już jako gość :)



2 komentarze:

  1. Tez uzywam tej farby a ksiązka hmmm chyba musze sobie właśnie cos nabyć takiego bym mogła korzystać bez odpalania netu a najbardziej to mi sie marzy kurs decu - obróbka drewna. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny prezent, żeby mój maż był taki domyślny ;o)

    OdpowiedzUsuń