..ostatnio intensywnie, choć wciąż na bezrobociu.
Od soboty mogę z dumą mówić, że jestem filologiem germanistą.. a do naszego ślubu zostało równo 10 miesięcy.
Do spraw załatwionych oprócz sali, zespołu i spraw kościelnych możemy doliczyć fotografa. Co prawda ten jedyny i wymarzony przeszedł nam koło nosa, ale jak się nie ma co się lubi.. to wiadomo.. Wierzę, że Pani Ola spełni nasze oczekiwania i będziemy zadowoloni ze współpracy. W ramach gratisu dostaliśmy sesję narzeczeńską. Chcielibyśmy, żeby odbyła się jeszcze tej pięknej jesieni, ale boję się, że z dniem wczorajszym skończyła się ta ciepła, cudowna polska jesień.. Zobaczymy.. Jakby co zostanie jeszcze zimna, wiosna i lato :)
Jak się już tak rozpisałam to muszę koniecznie pochwalić się ostatnimi przeżyciami.. A jakiś tydzień temu.. Odwiedził mnie niespodziewanie Pocztylion*. Przyniósł sporą paczkę, ale nie spodziewałam się, że to paczka do mnie. Byłam kompletnie zdezorientowana, bo dopiero kilka dni wiedziałam komu robię prezent na pierwszą wymiankę świąteczną, a na drugą wciąż trwały zapisy, więc o co kaman?
Wzięłam aparat w jedną rękę, w drugą nóż.. Trzeba było poznać tajemniczą zawartość..
Pierwsze zdjęcie papieru i ukazało się to:
Co jest..myślę? Karton wódki do degustacji przed weselem czy co? Miło
Otwieram dalej.. a tam.. SKARBY! Decupażowe cuda.. Paczka świąteczna przyszła szybciej niż się spodziewałam, ale też pewnie dlatego byłam tak szczęśliwa i tak bardzo zaskoczona..
Pierwsze co wyjęłam to pudełko! Cudowne.. nie wiem jeszcze jakie będzie jego przeznaczenie, ale w związku ze swoją kolorystką myślę, że coś związane ze ślubem.. Pudełko było trochę ciężkie, więc je otworzyłam i pierwsze co poczułam to zapach mojej ukochanej herbaty! Było też pince polo, ale zeżarłam oczywiście, więc nie ma na zdjęciu Później wygrzebałam jeszcze cudowniejszą butelkę.. Tak naprawdę to był mój pierwszy raz z decoupage'm, więc ilekroć przechodzę obok tych skarbów gładzę je palcami, jak fanatyczka. Jak tylko znajdę prace i będzie mnie stać na kupno przyrządów na pewno będę działała i w tej technice
Fajna sprawa te wymianki A wszystko to zawdzięczam tej Pani
DZIEKUJĘ!!!
*listonosz.
No patrz, nawet się nie spodziewałam, że tak się ucieszysz. To ja też podzielam to szczęszcie. :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję, że zdałaś!!! Wiedziałam, że tak będzie. ;-)
Pozdrowienia od Tej Pani. :-))))
Witaj, dziękuję za dopisanie się do mojego candy ... wiesz ta druga niespodzianka w moim candy to będzie praca decoupage ale bardzo mam tremę bo to moje pierwsze kroki w decoupage choc sama nagroda w candy to już któraś z kolei praca ... mam nadzieje, ze dasz się porwać tej technice zdobienia bo jest cudowna i mozna naprawdę wymyslać cuda, tworzyć piekne rzeczy np: komplety pod kolor pokoju, komplety tematyczne ...
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów. Sama bym takie chciała. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że gratuluję zostania filologiem germanistą !!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo dziękuję :* To miłe, kiedy ktoś cieszy się razem ze mną :)
OdpowiedzUsuń