czwartek, 14 października 2010

Jesienna chandra..

Ostatnio brak mi weny.. Do 30. muszę zamknąć okres studiowania definitywnie. Trzeba się zatem sprężyć. Nie mam pracy, a twórczość też czasem kosztuje. Robi się na dworze nieprzyjemnie i zimno mi nawet w domu.. To wszystko i wiele innych wpływa na moje "chcenie".. W każdym razie zapisałam się do dwóch wymianek, więc jak tylko zakończę co mam zakończyć zabiorę się za siebie :)
A tu:
Wymianka aniołkowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz