środa, 18 kwietnia 2012

Odeszła

Ania zmarła dzisiaj w nocy.

Zamiast pięknej wiązanki na ślub będziemy musieli kupić kwiaty na grób.

Zostawiła dwójkę dzieci. Syna 11 letniego i Julkę, która ma ledwo 3 miesiące.

Nie umiem wyrazić tego co czuję.. jaką ogromną pustkę zostawiasz po sobie..

Nigdy Cię nie zapomnę a Twojego nr nigdy nie wymarzę..

2 komentarze: