piątek, 13 kwietnia 2012

Kolejna tragedia..

Wczoraj, późnym wieczorem dostaliśmy wiadomość, że naszej wspólnej bardzo dobrej Znajomej, do której idziemy na ślub i wesele 2 czerwca pękła wątroba.

Do środka wylały się 2 litry krwi.
Miała 3 operacje.
Coś dalej jest z płucami i chyba wciąż oddycha przez respirator..
Mama dwójki dzieci.. A Julka ma dopiero 3 miesiące!!!
Ona musi żyć, być zdrowia, suknia ślubna czeka..

Wszystko co robię od wczorajszego wieczora wydaje mi się takie błahe, takie bez sensu..
Ale musiałam wziąć się za siebie.. Żeby nie myśleć wzięłam się za pracę..

Trzymajcie kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło..

Proszę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz