czwartek, 28 marca 2013

Komplet jeżynkowy znów się rozrósł :)

Ostatnio spojrzałam na butelkę od płynu do naczyń, na butelkę po mydle w płynie (dla mnie myło musi być też w kuchni) i poczułam wewnętrzny sprzeciw na to, żeby takie ohydztwa stały na nowym blacie, przy pięknym zlewie.. nie, po prostu nie :) A że potrzeba matką wynalazku wzięłam dwie butelki po mydle z rossmann, pomalowałam, polakierowałam poliuretanowym lakierem, żeby butelki były odporne na wodę i oto mam całkiem przyzwoite pojemniki na mydło i płyn. Mam nadzieję, że już za miesiąc będę mogła je wypróbować :)




5 komentarzy:

  1. ja do płynu do naczyń polecam dozowniki z pompką jak do mydła jest to mega wygodne i dozuje odpowiednią ilość płynu na gąbeczkę :) a komplet bardzo ładny już go kiedyś podziwiałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie pompki przy planach do mycia naczyń są niekomfortowe i nie są dla mnie wygodne niestety :(

      Usuń
  2. super pomysł ,a papier jezynkowy uwielbiam!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny efekt :) Całość "w akcji" na pewno będzie świetnie wyglądać no i co najważniejsze będzie praktyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie ozdobiłaś pojemniki :).
    Od razu chętniej będzie się myło ręce :).

    OdpowiedzUsuń