Rewolucje kuchenne wciąż trwają, ale już widać jakieś efekty, więc mam nadzieję i siłę, że uda mi się skończyć to co zaczęłam :)
A dzisiaj zasadziłam lawendę, co prawda piszą, żeby wysiewać w kwietniu, ale kto bym tam tyle czekał :) Folią przykryłam i mam nadzieję, że da radę.
I bazylia zaczyna rosnąć! W ciągu 6 dni tak pięknie podleciała w górę! :)
A Was serdecznie pozdrawiam, dziękuję za każdy komentarz i do następnego razu :)
ogromnie mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuń